Rezus i Jankes, ludzie generała Matejewskiego, śledzą Wiktora, Zosię i Borysa. W więzieniu, na prośbę Kruszona, Perła nakłania Wiśniewskiego do zmiany zeznań. Podczas wizyty Kruszona w zakładzie więzienny strażnik, niejaki Trzaska, nagrywa go, kiedy ten prosi, żeby przekazał informację Perle. Sznajder zaczyna podejrzewać, że Kruszon nawiązał współpracę z porywaczami i dlatego udało mu się odzyskać dziecko. Kolejną ofiarą Kaja zostaje aktor Antoni Babinicz. Przesłuchiwany przez CBŚ Wiśniewski zeznaje, że porwanie autokaru było policyjną prowokacją, która miała na celu dotarcie do handlarzy żywym towarem. Sprawa porwania baletnic zostaje umorzona z braku dowodów, a zamieszani w aferę policjanci odzyskują wolność. Wywiad zbiera materiały obciążające Kruszona. Na polecenie Matejewskiego do domu Aldony i Kruszona wkracza grupa antyterrorystyczna. Inspektorzy spraw wewnętrznych poszukają Kruszona jako podejrzanego o współpracę z przestępcami.